Niemcy na StaplerCup: Zaskakująca porażka
Od 19 lat Niemcy są gospodarzem zawodów, które premiują precyzję, skupienie, szybkość i wyczucie. I tak, aby wziąć udział w wyścigach wózków widłowych, należy posiadać ważne prawo jazdy na wózek. Tak, wyścigi wózków widłowych istnieją, a niegdysiejsza dominacja niemieckiego zespołu została podważona na jego rodzimym terenie. Witamy w moim nowym fascynującym odkryciu!
StaplerCup to pomysł firmy Linde Material Handling, niemieckiego producenta wózków widłowych. To częściowo akcja marketingowa, ale również uznanie dla niedocenianego, lecz kluczowego zawodu. Czyż to nie ma sensu? Ale co staplery mają wspólnego z wózkami widłowymi? Wszystko! Ponieważ w niemieckim wózek widłowy to stapler.
Według Wall Street Journal, StaplerCup zadebiutował w 2005 roku i był otwarty dla certyfikowanych „bohaterów wózków widłowych”. Na początku były to zawody krajowe, lecz w 2008 roku wydarzenie przyciągnęło międzynarodowe zespoły. Niemniej jednak, wyścig wózków nadal był głównie zdominowany przez Niemców.
W miarę jak coraz więcej osób dowiadywało się o tym niezwykłym wydarzeniu, do rywalizacji dołączyły kolejne kraje. Krajowe zawody z międzynarodowymi przyjaciółmi przekształciły się w oficjalne mistrzostwa świata w tym roku. Dotychczasowe Niemieckie Mistrzostwa w Jeździe na Wózkach Widłowych stały się Mistrzostwami Świata w Wózkach Widłowych. Brzmi jeszcze bardziej intensywnie.
„Widzimy, jak społeczność StaplerCup rośnie i przyciąga uczestników z coraz większej liczby krajów, więc rozszerzenie międzynarodowe było absolutnie logiczne,” powiedział Martin Stadtmüller, dyrektor sportowy StaplerCup, w komunikacie prasowym. „Naszym celem jest zbudowanie największej globalnej społeczności wózków widłowych, zjednoczenie pasjonatów sportów wózkowych na całym świecie i wyłonienie najlepszych z najlepszych.”
W 2024 roku StaplerCup przyciągnął uczestników z 11 innych krajów, głównie europejskich. Chiny, które brały udział w 2019 roku, były jedynym reprezentantem spoza UE. Zespoły i pojedyncze osoby rywalizowały w bezpośrednich pojedynkach, pokazując swoje umiejętności w różnych dyscyplinach. Szybkość jest ważna, ale przydatna jest też precyzja.
Nie ścigają się oni na torze (jeszcze), ale też nie wykorzystują podstawowych palet. Ręce są pełne wyzwań - muszą układać piłki treningowe czy segregować długopisy, a następnie budować wieże z nietypowych elementów, które muszą przetransportować na linię mety. W poprzednich zawodach uczestnicy dostali zadanie użycia modelu wózka widłowego do zebrania elementów z stołu. Wydaje się proste, ale model można było przemieszczać jedynie za pomocą widlaka, na którym został umieszczony.
W tym roku przyznano mistrzostwa świata w kategoriach mężczyzn, kobiet oraz drużyn narodowych. Corporate Cup, który składa się z zespołów firmowych, jest częścią nagród StaplerCup, ale nie jest uznawany za mistrzostwa świata. Niemcy zdobyli medale w indywidualnych kategoriach, ale to Belgia, uznawana za czarnego konia, pokonała Niemców i Słowaków w walce o złote medale.
Stadtmüller powiedział WSJ, że jego rodacy stają się zbyt pewni siebie i cieszy się, że ich długoletnia dominacja zostanie wyzwana. “Chcę prawdziwej rywalizacji,” stwierdził. “Czasami zbytnia pewność siebie może być niebezpieczna.”
W przyszłym roku StaplerCup zgromadzi jeszcze bardziej utalentowanych uczestników, w tym zespoły z USA i Kanady.